mamy niedzielę no i to jeszcze jest 20:30, weekend się kończy, a ja jestem znów w rozterce, ponieważ znów musiałam się pożegnać z kimś kogo niesamowicie kocham, moją Gabi ;3 Po prostu jej obecność sprawia, że nie pamiętam o swoich problemach, mogłabym nic nie mieć, byle bym miała ją... Odpały, muzyka na full, spanie na podłodze, spacerek, ogniska, horror, siedzenie, wspominanie, gadanie, fotki, głupawka itd... Smutno mi, bo za każdym razem kiedy wszyscy tu są, dom jest pełen, a teraz mam deja-vu czyli mi się powtarza to co było w wakacje, znów są smsy smutne, no i łzy się cisną, no ale cóż, wiecznie nie możemy być razem, ale znów chyba zobaczymy się w listopadzie, mam nadzieję! ;) W żaden weekend mi nie było tak dziwnie i smutno... Ok, nie rozpisuję się, bo szkoła jutro, mam kartkówki dwie chyba, muszę lekturę czytać, nauczyć się, bo może pytać z polaka, no i ogólnie, dowiedziałam się, że mam wyrównawcze o 7.20! świat oszalał, WTF?! nie moge ;< Mam kilka super fotek z dziś, oglądajcie ;> dobranoc ♥
PS: blogi poodwiedzam wam niedługo, ale nie miałam po prostu czasu, sami czaicie :*
Puszki z Michaelem ;d jaki szpan ;D haha
znów mam przyjaciela... jak ja uwielbiam psy ^^
pysia ;]
takie z serii: Facepalm :D
sorki, ale tu jesteś przesłodka, musiałam cię tu dodać miśku ;d ♥
No, to co było już się skończyło ;C Znów muszę wytrzymać!
fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
wikaa-wiki.blogspot.com
boskie zdjęcia..szkoda tylko,że nie robiłaś zdjęć jak byli wszyscy w sobotę :)
OdpowiedzUsuńFajne foty - puszki najlepsze!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:) http://olgusz.blogspot.com
jejuuusss góry.... !!!!!!!!! jak ja je kocham i tesknie za ich widokiem;( .Ja tez kocham psy :)!
OdpowiedzUsuń