Jak wspominałam w ostatnim poście mam rekolekcje, dzisiaj mamy dzień spowiedzi w kościele, więc wiecie, zrobili nam wolne, chociaż nie pamiętam aby kiedyś tak robili, no ale trzeba się cieszyć a nie narzekać, nie? :D Rano byłam w kościele na 10 na mszy z nauką dla młodzieży i było fajnie, teraz ugotowałam spaghetti i siedzę w łóżeczku z laptopem i zamierzam pędzić z "El Internado" muszę skończyć to, bo nie wytrzymam *.* Jutro niestety już idę do szkoły, ale cóż, jakoś trzeba dać radę, a w czwartek Patron i znów tylko na akademie i na mszę:D yuppi ♥ co tam jeszcze? jutro może też coś napiszę, zamierzałyśmy z siostrą zrobić jakieś zdjęcia na dworze, ale błoto i wiatr jest, na razie nie ma szans, ale coś może jutro skombinuję, ale nic nie mówię na 100% :)
Mam tak jakoś teraz chwilę szczęścia, ale nie chcę zapeszać, być może będę miała pracę na wakacje, no i może połączoną z praktykami, yeah, strasznie się cieszę, bo miałabym jakieś doświadczenie już jak pójdę do technikum gastronomicznego a i jeszcze bym zarobiła, ale nie zapeszam, jeszcze wszystko się okaże :)
do napisania, xoxo.
Jeny uwielbiam tą piosenkę ;33
Ja mam rekolekcje, ale puki co kuruję się leżąc w łóżku. ;) Jeśli chodzi o te praktyki w wakacje to bardzo dobry pomysł. ;) Będę 3mać kciuki, żeby ci się udało! <3 Zapraszam do siebie na nowego posta.. ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;*