Saturday+ogólna nuda:)

                                                               hey hey hello:D

Tak więc jest sobota, to znaczy teraz już prawie się kończy, no, szkoda, bo jutro znów niedziela i wiecie, znów jutro nauka, bo poniedziałek itd, tak ogólnie jutro muszę czytać lekturę i nauczyć się na sprawdzian z biologii, no trudno ;c Ale mi się tak nie chce, że kurde! Dzisiaj normalnie nie wiem co mi się stało, że obudziłam się o 14, a poszłam spać wczoraj o 23, nie wiem o co cho, takie wtf, no może mój organizm tak się domagał snu, kto wie ;p Od razu jak wstałam musiałam się ogarnąć, bo poszłam na frytki z kumpelami i dwoma kolegami, więc posiedzieliśmy, pogadaliśmy i tak zeszło. Potem przyszłyśmy do mnie na jakieś 3 godzinki, oglądałyśmy filmiki, nic ciekawego jak zawsze i leciał koncert Justina na MTV ROCKS kurdeee, dobrze, że go oglądałam, sexyy;] 

Wczoraj ogólnie byłam w drogerii, więc kupiłam sobie eyeliner i tusz, bo mam stary, a zamierzam się malować nim do zdjęć, bo jak jeszcze nie wiecie, będę mieć aparat, aaaaaaa! jeszcze nie wiem jak będzie wyglądał, bo z siostrą najprawdopodobniej w tym tygodniu pojedziemy kupić, nie zapeszam, ale w końcu będę blogować na maksa, tak dla informacji *,* no to dobrej nocki, całusy ♥

To jest ten tusz, jest z Eveline Cosmetics, była przecena na 14 zł, więc go wzięłam, świetny jest, bo wydłuża i nie skleja rzęs, a eyeliner jest też ok, kosztował 9 zł około i kreski robi fajniutkie, już umiem je robić, hurra :D

Taka nieogarnięta ja , jestę debilę ;>